Lubię „stare” książki.. kartki pokryte upływem czasu pozwalają nam wejść w pewnego rodzaju trans. W miesięczniku „Konininana” w artykule pt; „Listy ex aktora do ex aktora” pozwoliłem sobie zacytować opinię jednego z aktorów teatralnej trupy odwiedzającej między innymi Konin. Dzięki FB jest możliwość pokazania scanu zarówno dedykacji autora dla kolegi, oraz wybranych fragmentów z publikacji pochodzącej sprzed 130 laty. Zatem pomyślmy, że jest rok 1891 i do Konina wraz z towarzyszami „aktorskiej niedoli” zawitał Karol Hoffman…
Tekst i zdjęcie Tadeusz Kowalczykiewicz