– no to teraz mamy, zimę. Piękna Pani

– a co nie lubisz zimy ?

– lubię, najbardziej to miejsce. Skarpa koło amfiteatru ?

– tak naprawdę to Krzysiu Nowak pytał, czy mamy zdjęcie „ze skarpy” zimą. Obiecałem poszperać, poszukać i … jest mamy. Powiedziałem, że pokażemy Czytelnikom Głosu Konińskiego, może jeszcze ktoś oprócz nas nam szusował i na drewnianych saneczkach jeździł

– a pamiętasz jak się na kartonach jeździło ? Jak murzynki do domu przychodziły, bo się karton przetarł ?

– standardowo dziura da d….

– tak, to były piękne czasy, a te kartony to chyba jak kuchnie w wieżowcach wymieniali, a pamiętasz jak robiliśmy narty z poręczy ? Brałeś bracie taki fragmencik, pod ogniem noski wyginałeś, idealnie pod buty pasowały.

– ty nic nie mów lepiej, bo się później sąsiedzi dziwili gdzie się guma z poręczy na klatce podziała.

Kto jeszcze korzystał z kompleksu narciarsko – saneczkowego „Skarpa” ?

Fot. Ryszard Fórmanek

Miejska Biblioteka Publiczna im. Zofii Urbanowskiej w Koninie