Legenda, niezastąpiony zegarmistrz, wzór rzemieślnika. Pierwszy zakład Pana Zenona otworzony został w Kole. Do Konina wraz z rodziną, przeniósł się w roku 1967 gdzie w jego, można było naprawić zegary i zegarki.

Mówią, że siłą każdego mężczyzny jest kobieta stojąca u jego boku. Tak też było w Rodzinie Państwa Bajerskich. Pani Anna obsługiwała klientów i wspierała męża w prowadzonej działalności gospodarczej. Zawsze uprzejma i uśmiechnięta.

Gwałtowny rozwój firmy Bajerskich nastąpił dzięki zaangażowaniu Piotra. To rodzinna tradycja pozwoliła wypłynąć na szerokie wody. To dzięki Piotrowi Bajerskiemu powstała hurtowania zaopatrująca zegarmistrzów a działalność rozszerzyła się o sprzedaż zegarków i części zegarmistrzowskich. Kulminacją rozwoju firmy było zakupienie w 1995 roku dawnego budynku poczty przy Dworcowej 4, gdzie na stałe rodzinne przedsięwzięcie znalazło siedzibę.

Kiedy robisz to co kochasz to nigdy nie chodzisz do pracy. Pasja Pana Zenona udzielała się wszystkim, którzy mieli możliwość z nim rozmowy. Zegarmistrzowska cierpliwość jak ulał pasuje do tego niezwykłego Człowieka. To co można było zaobserwować w tym miejscu, to niezwykła relacja ojca i syna, pełna szacunku, uśmiechu i współpracy.

Kto miał zegarek od Bajerskiego, ręka do góry.

Fot. Arkadiusz Zalesiński