Tam na błoniu błyszczy kwiecie, stoi ułan na wedecie. A dziewczyna jak malina niesie koszyk róż …
Miejsce spotkań ? Odpoczynku i wytchnienia ? Zabaw i przygód ? Wojskowych poligonów ? Sami nie wiemy. Jedno jest pewne. Przedwojenny Konin miał błonia miejskie.