Wiem, że część z Was będzie mnie hejtować za kolejny artykuł o Medyku, ale co mi tam… Druga część napisze, że bardzo dobrze zrobiłem. Roman Jaszczak, a także jego drużyna od zawsze budzą emocje i tak już pewnie pozostanie.
Dzisiaj kolejna porcja statystyk, więc jak ktoś nie lubi, to w tym miejscu może przestać czytać. Miałem z tym poczekać jeszcze trochę, ale covid nadal w formie, więc nie wiem, czy czekanie na cokolwiek to najlepszy pomysł. Przechodząc do meritum, chodzi o to, że dla konińskiej jedenastki obecna kampania jest 28-mą po awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. I jako jedyna drużyna w lidze obok Śląska Wrocław (do niedawna AZS-u) występuje w niej nieprzerwanie.
Medyk w ówczesnej I lidze zadebiutował w 1993 roku meczem z Czarnymi Sosnowiec. To miasto i ten klub już wcześniej stały się dla koninianek bardzo ważne, bowiem jeszcze jako przedstawiciel II-go ligowy rozegrały z Czarnymi swój pierwszy mecz w Pucharze Polski. Wątków konińsko – sosnowieckich jest zresztą mnóstwo, ale o tym innym razem, bo naprawdę jest o czym pisać.
Jeżeli nie zmieni się terminarz, swój jubileuszowy, 500, występ w Ekstralidze Roman Jaszczak i jego ekipa rozegrają w 8. kolejce (niestety nie z Czarnymi). I podobnie jak 27 lat temu stanie się tak na swoim terenie, ale przeciwnikiem tym razem będzie beniaminek, ROW Rybnik. Odliczanie powoli trwa, a że przeciwnik dopiero uczy się jak smakuje ligowa elita, to spotkanie warto byłoby uczcić przekonującym zwycięstwem.
Przez te wszystkie lata udało się wywalczyć 1040 punktów, ze średnią 2,113 na mecz i wpakować rywalom łącznie 1566 bramek, ze średnią 3,182 na mecz.
Idąc dalej, nie udało mi się niestety policzyć średniej bramek na mecz Anny Gawrońskiej. Dysponuję wieloma składami Medyka, natomiast nie udało mi się dotrzeć do pojedynczych meczów, co uniemożliwia podanie właśnie tej konkretnej statystyki. Boiskowe absencje Gawrońskiej są niezwykle rzadkie, ale jednak się zdarzają. O Ani wspominam dlatego, że jak pewnie się domyślacie, jest najlepszą strzelczynią w historii występów ligowych Medyka. Ba! Chyba nie popełnię błędu, jeżeli napiszę, że także w historii całej ligi. Dla drużyny ze wschodniej Wielkopolski zdobyła 255 bramek (poza tym trafiała też w Atenie Poznań), najwięcej (25) w sezonie 2007/08, a najmniej (6) w poprzednim. Niestety w związku z pandemią koronawirusa rozgrywki przerwano i strzelić więcej po prostu nie mogła. Ogółem w Medyku do tej pory rozegrała 17 sezonów, a pomijając nie do końca pewną ilość występów przyjmijmy umownie, że 15 to jej średnia goli na sezon.
Ile goli Anna Gawrońska zdobędzie w obecnej kampanii? Na którym miejscu zakończy zmagania Medyk? Nie mam pojęcia, ale już teraz mogę Was zapewnić, że w przygotowaniu są kolejne statystyki o konińskiej drużynie. Przypominam Wam także, że od kilku dni ponownie jestem dostępny na twitterze, gdzie także możemy się wymieniać spostrzeżeniami na temat naszej kochanej dyscypliny.
27 sezonów Medyka w elicie, od 1993/94 do 2019/20:
Ilość sezonów w najwyższej klasie rozgrywkowej: 27, od 1993/94 – nadal
Ilość rozegranych meczów: 492
Ilość zdobytych punktów: 1040
Średnia ilość punków na mecz: 2,113
Średnia ilość punktów na sezon: 38,518
Ilość zdobytych bramek: 1566
Średnia zdobytych bramek na mecz: 3,182
Średnia zdobytych bramek na sezon: 58
Ilość straconych bramek: 545
Średnia straconych bramek na mecz: 1,107
Średnia straconych bramek na sezon: 20,185
Najwięcej zdobytych bramek w sezonie: 138, sezon 2016/17
Najmniej zdobytych bramek w sezonie: 9, sezon 1994/95
Najwięcej straconych bramek w sezonie: 33, sezony 2009/10, 2006/07, 1996/97
Najmniej straconych bramek: 7, sezon 2012/13
Najwięcej strzelonych goli w lidze dla Medyka: Anna Gawrońska: 255
Najwięcej rozegranych sezonów w lidze dla Medyka: Anna Gawrońska: 17
Najwięcej strzelonych goli przez Gawrońską: 25, w sezonie 2007/08, najmniej 6, w sezonie 2019/20
Pierwsi trenerzy Medyka: Roman Jaszczak (do końca 2010, i od marca 2013 nadal. W trakcie przerwy pełnił funkcję selekcjonera kadry narodowej seniorek), Nina Patalon (od stycznia 2011 do lutego 2013)