Słynna aktorka, działaczka i radna sejmiku, Dorota Stalińska, była gościem Klubu Obywatelskiego w Koninie. Znana postać opowiadała zgromadzonym o swoich przeżyciach, o potrzebie walki o wolność i swoje prawa, o stanie demokracji w Polsce. A także o potrzebie aktywności. I to nie tylko w życiu zawodowym, ale i społecznym.
Spotkanie Pani Doroty Stalińskiej z mieszkańcami Konina odbyło się w piątek w Młodzieżowym Domu Kultury.
Przemówienie działaczki było swego rodzaju „zimnym prysznicem” dla wszystkich tych, którzy w poprzednich wyborach parlamentarnych uznali, że nie muszą iść do wyboru. Jej zdaniem, konsekwencją takiego myślenia jest dziś sytuacja, w której musimy walczyć o wolność i demokrację na ulicy. Sama jest zdania, że mamy prawo krzyczeć i protestować, jeśli coś nam się nie podoba. Przekonywała przy tym, że w każdych wyborach, jakie się odbywają, liczy się każdy głos. Pani Dorota gorąco zachęcała do aktywności w ramach samorządów (sama jest radną), a także do jedności i miłości oraz zdrowego trybu życia. Jak przekonuje, sama robi tyle, ile może, a do kandydowania namawiali ją zarówno sami mieszkańcy, jak i burmistrzowie, czyli – inni samorządowcy.
Pani Dorota – niestety trafnie – zwróciła uwagę na bardzo charakterystyczną dla Polaków rzecz. Otóż, – jak powiedziała – potrafimy bezwzględnie stanąć ramię w ramię jedynie w sytuacji, kiedy stoimy w obliczu zagrożenia z zewnątrz. Jeżeli natomiast mamy spokojny czas, skaczemy sobie do gardeł.
Swoim sympatykom Pani Dorota opowiedziała również o tym, jak wiele razy wychodziła cało z wypadków samochodowych i że dzięki temu zrozumiała, iż musi walczyć na rzecz poprawy stanu bezpieczeństwa na drodze. Fundacja Pani Doroty Stalińskiej promuje z kolei ideę noszenia kamizelek odblaskowych. Przy okazji, pokazała odblaski produkcji amerykańskiej, dzięki którym pieszy widoczny jest z odległości nawet 1000 metrów!
Znana aktorka mówiła także o swoich książkach, jak „Niewierny czas”, „Agape” czy „Pożyczone natchnienie”.
Zdjęcia: Krzysztof Nowak