Wczoraj przed biurem Prawa i Sprawiedliwości mieszczącym się przy ulicy Chopina w Koninie odbył się protest kilkudziesięciu osób wyrażających ostry sprzeciw wobec orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
Od wielu lat obowiązywał w Polsce tzw. kompromis aborcyjny, żadna ze stron tego jakże ważnego konfliktu światopoglądowego i moralno-etycznego nie była w pełni zadowolona, ale tak to jest przy kompromisach, kiedy coś zyskujemy, kosztem czegoś, ale zawarty kompromis gwarantował względny spokój społeczny w tym temacie.
Obecnie jedna ze stron została pozbawiona jak twierdzi prawa do wyboru i samostanowienia i zamierza ostro wyrażać swój sprzeciw.
Mi osobiście nasuwa się następująca refleksja: jesteśmy w fazie gwałtownego wzrostu nowych przypadków zakażenia koronawirusem i wprowadzanymi z tego tytułu ostrymi obostrzeniami w naszym kraju, czy to był dobry moment na ruszanie tego jakże budzącego skrajne emocje tematu, czy takie tematy nie powinny być poddane konsultacjom społecznym, referendum, ale oczywiście w czasach większego spokoju?
Zapewne wielu z Państwa poprze protestujących, wielu ostro ich skrytykuje, ale ciekawe ilu z Was zgodzi się ze mną, że ruszenie teraz tego tematu to swoiste bawienie się nową zapalniczką w magazynie z prochem???
Tomek Biedziak
Zdjęcia autorstwa Anny Małkowicz