O ile dobrze pamiętam, do Pątnowa jeździliśmy autobusem nr H i później 56. Fajne miejsce takie nasze Mielno, sporty wodne, super plaża, a z pomostów łowiliśmy uklejki. Żeglarska Rodzina przyjmowała każdego, kto zechciał zostać szuwarowo – błotnym wilkiem morskim. Prace bosmańskie, szanty przy ognisku. Dobre czasy, czy ktoś z Was bywał ?
