Sam nie wiem, który był lepszy, czy ten na Rondzie czy ten na Alejach. Jedno wiem na pewno, było smacznie, tanio, klimatycznie i tak swojsko. Niby relikt przeszłości, a jednak w wielu miastach cieszy się niezwykłą popularnością. Cieszy fakt, że w budżecie na rok 2024 znalazły się dopłaty do tych skarbów placówek kulinarnych. Dobrze pamiętam ten zapach i smak kopytek z kapustą, pierogów w serem i deserów. Tęsknicie ?