Wybrałem się w rejon zlikwidowanego przejazdu kolejowego przy ulicy Okólnej. Prace praktycznie dobiegły już końca, zapory betonowe zostały na stałe zamontowane w jezdni, przedłużono ekrany dźwiękochłonne i całość domknięto ogrodzeniem. Pozostało już zapewne tylko uporządkowanie terenu i zabranie tymczasowego stalowego ogrodzenia.
Potem udałem się w rejon, gdzie ludzie przechodzą do lasu, nie czekałem długo, w ciągu kilku minut w niedozwolonym miejscu przekroczyła tory grupa młodych ludzi z psami, potem pewien pan po odprowadzeniu auta do garażu w pobliżu lasu, również skrócił sobie drogę do domu…
Obserwowałem przejeżdżające pociągi z dużą prędkością, już nie zwalniają jak wcześniej przy funkcjonującym przejściu tymczasowym przez tory. Jeden skład IC użył ostrzegawczego sygnału dźwiękowego tylko raz w rejonie bazaru przy ulicy 11Listopada, w okolicy ulicy Okólnej i niebezpiecznego przejścia do lasu nie ponowił ostrzeżenia sygnałem dźwiękowym. Przechodząc więc w tym miejscu i widząc pociąg w ostatniej chwili nie mamy żadnych szans!!!
Nie korzystajcie z tego skrótu, bo skrócicie sobie życie!
Idąc od nieczynnego przejazdu w kierunku wiaduktu, po stronie gdzie stała kiedyś budka dróżnika po chwili zastaniemy smutny widok kilku kupek śmieci po piwach i małpkach, ktoś z pełną butelczyną lub puszką wyprowadza rekreacyjnie azorka na spacer, szybki strzał, niestety puste opakowania lądują przy ogrodzeniu.
Idąc dalej zauważymy budowę chodnika pod wiaduktem.
Jak widać na kolejnym zdjęciu, część mieszkańców korzysta z dróżek w kierunku wiaduktu i woli w bezpieczny sposób przejść na drugą stronę torów.
Tomek Biedziak