Zapraszam Państwa do kapsuły czasu i po chwili wylądujemy w 1974 roku w należącym do przedsiębiorstwa Ośrodku Wypoczynkowym w Wilczynie.
Z kroniki dowiemy się, że „dzięki osobistym staraniom i zabiegom Mieczysława Billa – dyrektora Oddziału, Ignacego Rosickiego – przewodniczącego Rady Zakładowej, Bogusława Porożyńskiego – I Sekretarza Komitetu Zakładowego PZPR, Andrzeja Marcinkowskiego – kierownika działu zaopatrzenia oraz Krystyny Wertlewskiej – instruktora d/s socjalnych przy współpracy grupy Związku Młodzieży Socjalistycznej na czele z Jackiem Łuczakiem – przewodniczącym zarządu zakładowego – zorganizowano piekny campingowy ośrodek wypoczynkowy nad jeziorem w Wilczynie.
Zakupiono, przywieziono i zamontowano 13 domków campingowych typu „Stęszew”, „Diogenes”, „Bambino”, „Drzymały” oraz trzy metalowe garaże na magazyny.
Zakupiono meble, sprzęt wodny i wszystko co niezbędne na campingu.
Malarki zakładowe Natalia Grabowska i Stanisława Witkowska pod kierunkiem plastyka zakładowego Barbary Poczwardowskiej – kierownika świetlicy zakładowej odmalowały cały ośrodek na gustowne i efektowne kolory.
Brygada palaczy w składzie: Feliks Wieczyński, Edward Rychert, Wiesław Malinowski i Józef Łechtański wybudowała pomost według projektu dyrektora Mieczysława Billa.
Słupy dębowe zakupione w Nadleśnictwie Konin wbijano specjalnym wbijakiem w dno jeziora, deski otrzymano z Tartaku w Grodźcu, a samochodowe opony złomowe były bezpłatne.
W ramach czynów społecznych na brzegu jeziora wykonano własną plażę z ładnego żółtego nawiezionego piasku, naprawiono drogi dojazdowe do Ośrodka.
Za domkami campingowymi był oddzielny, ogrodzony plac do rozbijania namiotów. Ośrodek dysponował namiotami, materacami pneumatycznymi i śpiworami dla tych, którym zabrakło miejsca w domkach. Dotyczyło to w szcególności nocy z soboty na niedzielę, kiedy przyjeżdżała większa ilość pracowników z rodzinami z ramach wypoczynku świątecznego.
Na zdjęciu czteroosobowy „Telesfor” – typu „Bambino”. Obok szyldu ośrodka – jego kierownik Bożena Jagodzińska.
Z lewej widoczne: magazyn sprzętu sportowego i wypożyczalnia
Domki campingowe 6-osobowe typu „Diogens”(obite wokoło blachą)
Domek typu „Stęszew” o dwóch oddzielnych pomieszczeniach: cztero i dwuosobowym.
Dodatkowe dwa domki campingowe usytuowane przy drodze głównej do ośrodka.
Wszyscy byli dumni z posiadania własnego pomostu, wielu uważało, że był najładniejszym i najbardziej funkcjonalnym pomostem na jeziorze w Wilczynie. Łatwo można było przycumować do niego łódkę,rower wodny czy kajak, wielu odpoczywających się na nim opalało i łowiło z niego ryby.
Na terenie ośrodka można było wypożyczyć leżaki, były również rozstawione ławki parkowe.
Cały ośrodek był ogrodzony złomowymi oponami wymalowanymi kolorową farbą.
Zużyte opony były wykorzystane również jako kwietniki. Na terenie ośrodka zawsze panowała idealna czystość.
Myśle, że miło było powspominać…
Tomek Biedziak