Zapraszam dziś Państwa na smutny fotospacer do dawnego młyna, przerobionego z czasem na olejarnię należącą do rodziny Leszczyńskich.
Bardzo mnie boli, że w moim mieście znikają z pejzażu miasta kolejne zabytkowe budynki, nie ma w naszym mieście wizjonerów chcących łaczyć nowoczesność z historią, nabywane nieruchomości mają tylko wartość gruntu, na którym są posadowione.
W innych miastach w sposób piękny i funkcjonalny łączy się historyczne budynki z nowoczesnymi, dawna olejarnia aż sie prosi o inwestycję w super loftowe mieszkania czy biura i gastronomię.
Tomek Biedziak