Dzisiaj na temat zimowego utrzymania dróg.



Gdy uważał, że ZGKiM powinno wyjechać w teren, wydawał taką dyspozycję.




Spotkałem się we wtorek z Prezesem ZGKiM i będziemy modyfikować ten system.





Dochodziło więc do absurdalnych sytuacji, że pługi drogi powiatowe odśnieżyły, a gminnych już nie.
Nie będę próbował nawet komentować sytuacji, którą zgłosił mi jeden z mieszkańców, że którejś soboty operator jednego z pługów odśnieżał drogę powiatową, następnie musiał kawałek przejechać po drodze gminnej, więc… UWAGA (
) jadąc nią podniósł pług do góry (w końcu gmina nie kazała odśnieżać dróg gminnych, prawda?
), po czym dojechał do kolejnej drogi powiatowej, opuścił pług i odśnieżał dalej.



Gdyby usługę odśnieżania wykonywała jakaś firma zewnętrzną może i byłbym w stanie zrozumieć zachowanie tego operatora. Wiedząc jednak, że ZGKiM jest firmą należącą do Gminy Kleczew… słów mi brak.

Rozważamy możliwość podzielenia gminy na sektory, za odśnieżanie których odpowiadałyby osoby, które chciałyby podjąć się tego zadania (oczywiście w zamian za wynagrodzenie). Jeśli ktoś byłby zainteresowany tego typu zleceniami, bardzo proszę o kontakt.

Kochani, zapytałem Prezesa o tą sprawę i w odpowiedzi usłyszałem, że na ulice rzucony został nie piasek, tylko mieszanka piaskowo-solna.
Działanie takie miało osuszyć drogi i sprawić, że dzisiejszego poranka drogi nie będą śliskie.
Warto w tym miejscu dodać, że jeżeli nie wykorzysta się momentu i nie oczyści i nie osuszy dróg, gdy temperatury na to pozwalają, to przy minus 8 stopniach (i więcej) jest już za późno. Nie da się wtedy rozpuścić lodu i sypanie solą w takich warunkach po prostu nic nie da.


Mariusz Musiałowski, Burmistrz Miasta i Gminy Kleczew.