Moja Babcia mieszkała na ulicy PCK na Starówce. Pamiętam, że w dni targowe na Placu Zamkowym był gwar, rwetes i ludzi jak mrówek. Z Placu odjeżdżały we wszystkie strony Świata miejskie autobusy. Najbardziej podobały mi się te brameczki, przez które trzeba było przechodzić. Czy ktoś jeszcze je pamięta ? Przesiadkowe Centrum Starówki 🙂

Dariusz Wilczewski