Mają postać balkonów, altan, ganków czy nawet namiotów i były nieodzowne w żydowskie Święto Namiotów. Chociaż jeszcze w czasach powojennych nadawały koloryt polskim miastom i miasteczkom, dziś spotyka się je niezmiernie rzadko.

Kuczka to polska nazwa hebrajskiego słowa sukka (l. mn. sukkot), które oznacza „szałas”. Według Słownika języka polskiego słowo to tłumaczyć można jako „kopka siana” bądź „namiot, szałas”. W Słowniku etymologicznym języka polskiego podano informację, jakoby było tożsame ze słowem „kucza”, co tłumaczone jest jako: buda kramna, jatka, namiot, szałas. W architekturze kuczka to niewielka konstrukcja mieszkalna, wznoszona podczas Sukot, czyli Kuczek, Święta Szałasów czy Święta Namiotów, jak je inaczej nazywano.

Sukot jest jesiennym świętem pielgrzymim (wrzesień–październik), trwa od 15. do 21. dnia żydowskiego miesiąca tiszri i obchodzi się je na pamiątkę pobytu Żydów na pustyni i wyjścia z niewoli egipskiej. Tora nakazuje mieszkać w namiotach jako wspomnienie dawnych Izraelitów, którzy zostali wyprowadzeni przez Boga z ziemi egipskiej i jako koczownicy żyli w nietrwałych szałasach. Mieszkanie w tego rodzaju konstrukcjach miało uzmysłowić Żydom, że jedynie sam Bóg zapewnia ostateczną ochronę, a nie solidnie murowany budynek.

źródło, więcej przeczytacie https://www.wiz.pl/czlowiek/2101315,1,kuczki.read