Baaaaaardzo dziękujemy za Wasze komentarze, które są dla nas bezcenne. Z nich czerpiemy radość tworzenia i wiedzę. Bardzo dziękujemy Panu Andrzejowi Szczapowi, który przeczytał dla nas to niezwykłe zdjęcie.

Długo przypominałem sobie co robi ta osoba. Drogą do i z Kalisza po wojnie nie jeździły TIR-y a większość towarów wozili woźnice, furmani właściciele pojazdów konnych. Ta osoba sprząta po koniach ich odchody i to była normalka w całym mieście a zwłaszcza w dni jarmarku i targów. Najpiękniejsze konie pociągowe w Koninie miała rodzina Marczaków.

Kiosk RUCH-u stoi to tak lata 60-65. Jeszcze pada cień wysokiego budynku gdzie teraz stoi niski, nowy pawilon. Przed erą anten telewizyjnych.

Zdjęcie z kolekcji Piotra Pęcherskiego