Od 18 maja wystawie stałej pt. „Biżuteria i moda” towarzyszy wystawa czasowa: pt. „W orderach na bal”.

W XVIII w. szlachta polska zamieniła zamiłowanie do uczt na rzecz tanecznych balów i zabaw. W tym samym okresie August II Mocny wprowadził w 1705 r. najstarsze, a zarazem najwyższe polskie odznaczenie – Order Orła Białego. Panowie zaczęli pojawiać się na balach w orderach, które podkreślały ich zasługi dla państwa. Liczne zabawy w okresie karnawałów: tzw. karnawale białym (zimowym) i karnawale zielonym (wiosenno-letnim) odbywały się według ścisłych zasad savoir-vivre  oraz etykiety orderowej np.: pełne odznaki orderów ubierano tylko na największe bale (co podkreślano w zaproszeniu), odznaczenia rodzime wieszano przed oznaczeniami obcymi, przy czym wyjątkiem były jedynie uroczystości z udziałem wysokiej rangi przedstawiciela innego państwa.

 Na wystawie prezentowane są ordery zarówno polskie jak i obce. W tym wyjątkowy order Elżbiety ustanowiony na pamiątkę Elżbiety Bawarskiej zwanej Sisi, który ustanowił zrozpaczony jej śmiercią mąż – cesarz Franciszek Józef I w 1898 r. Jest to rzadki order, również dlatego, że po śmierci obdarowanej (mogły go otrzymać tylko kobiety, niezależnie od statusu) odznaczenia należało zwrócić Kancelarii Zakonu Orderu.

Ponadto na wystawie można zobaczyć m.in. replikę Orderu św. Stanisława z gwiazdą, drugiego w hierarchii polskich orderów (po Orderze Orła Białego), Krzyż Kawalera Honoru i Dewocji Zakonu Kawalerów Maltańskich, ordery Rosji Carskiej (w tym zawłaszczony w 1831 r. polski order św. Stanisława).

Zarówno Order Orła Białego jak i Order Świętego Stanisława miały swój mundur orderowy, w których to kawalerowie musieli w określone wydarzenia występować. Z pewnością order na piersi uczestnika balu dodawał szyku i splendoru, jednak poradnik savoir-vivre z 1876 r. pt. „Zwyczaje towarzyskie” nakazywał: „człowiek idący na bal, przedewszystkiem musi umieć tańczyć (…)”