W Ruchu to ja mogłem proszę Pana kupić wszystko. Trybunę lub Zagłębie, a nawet prenumeratę do teczuszki zamówić. Z papierosków to ja proszę Pana popularne bez filtra, teraz na targach staroci taka paczka to ze 100 zł kosztuje.

Te kioski to takie pudełka ze skarbami były, a że były prawie przy każdym przystanku to jak się na autobus czekało to poczytać pierwsze strony można było a tam: sukcesy pięściarzy z Zagłębia Konin, II Liga siatkarzy, Górnik Konin liderem grupy, konińska szermierka na wysokim poziomie, w elektrowni nowy blok oddali a w kopalni nową odkrywkę robią. Czasem rzucili komiksy, a czasem komiks w Świecie Młodych wystarczał. Takie to były czasy… Przepraszam, jedzie „A”, do Starego Konina.

A Wy, gdyby tak jeszcze raz być w latach 70 to co byście w kiosku kupili ? A tak w ogóle to gdzie jest ten kiosk ?

Fot. Jan Sochacki