Poświęcenie kamienia węgielnego szkoły powszechnej w Koninie.

Dnia 30 marca (1925 roku) odbyła się w Koninie uroczy­stość poświęcenia kamienia węgielnego 7 klasowej szkoły powszechnej. Uroczystość ta, tym bardziej jest ważna dla Konina, bo od całego szeregu lat zastoju budowlanego, dzięki energicznej działalności obecnego burmistrza p. Ganowicza, powstaje u nas pierwszy większy gmach, który z jednej strony, chociaż w małej mierze, ale przyczynić się może do częściowego rozwiązania sprawy głodu mieszkaniowego, a z drugiej strony da naszej młodzieży możność zdobywania oświaty w odpowiednich lokalach urządzonych według wszelkich wymagań — higjeny.

Projekt budowy tego wspaniałego gmachu sporządził Architekt pow. Słupeckiego, p. Zygmunt Lindner, pod dozorem którego prowadzone są roboty.

Uroczystość rozpoczęła się nabożeństwem i okolicznościowem kazaniem wygłoszonem przez Ks. Dziekana Magotta w kościele farnym, a następnie uformował się pochód składający się a młodzieży szkolnej wszystkich szkół konińskich, Rady Miejskiej m. Konina w pełnym składzie z burmistrzem p. Ludwikiem Ganowiczem na czele przedstawicieli wojskowości i władz państwowych, oraz samorządowych, wreszcie licznie zebranych oby­wateli miasta, który ruszył na miejsce budowy, gdzie ks Dziekan Magott dokonał poświęcenia fundamentów, poczem odbyła się uroczystość wmurowania aktu erekcyj­nego Pierwszą cegiełkę wmurował Prezes komitetu bu­dowlanego p rejent Sikorski następnie, p. Architekt Zygmunt Lindner, burmistrz m. Konina p. Ludwik Ganowicz, Starosta p. Jan Augustowski, Naczelnik Wydziału Kuratorjum Szkolnego w Łodzi p. Władysław Michalski, Inspektor Szkolny p. Jan Borzęcki i t. d.

Ze specjalnie zbudowanej trybuny wygłosili mowy do licznie zebranej publiczności i dziatwy szkolnej — pre­zes Komitetu budowy p. rejent Sikorski, Naczelnik Wy­działu Łódzkiego Kuratorjum Szkolnego p. Władysław Michalski i Inspektor Szkolny p. Jan Borzęcki.Na zakończenie uroczystości w lokalu klubu wioślarskiego odbyło się wspólne śniadanie w czasie którego panował bardzo podniosły i serdeczny nastrój.

Głos Koniński nr 14 Sobota 4 kwietnia 1925