Z dniem 1-go czerwca r.b. zlikwidowano piekarnię p.f. „Chleb”. Było to przedsiębiorstwo nader pożyteczne i w skutkach dobroczynne, gdyż niejedną prywatną piekarnię powstrzymywała od nadmiernego wyzysku, a ogół piekarzy, licząc się z konkurencją, starał się jakością wypieku rywalizować z firmą „Chleb”.

Że tak jest, okazuje się to teraz, gdy nie ma już dla piekarni „strajchajły” konkurenta – Pp. piekarze dają ludziom do spożywania glinę, popiołek i przeróżne wytwory pieczywa na smaku różnym, tylko mało tam smaku chleba.

Konsumenci więc bardzo pięknie proszą pp. piekarzy, aby się poprawili, gdyż może się znaleźć znowu jaki energiczny człowiek i stworzy nowego „strajchajłę”.

Głos Koniński nr 25 Sobota 21 Czerwca 1924 roku.