Anno Domini 1988 Oj dolo nasza nieszczęsna dolo!

Przyszło nam biednym gwarkom opuścić siedzibę zaciszną i ciepłą, kątów u innych szukać, bowiem nad starą karczmą strzechę nową kryto i nijak nie dało się w ten chłodny listopadowy wieczór w niej zagościć. Do Mikorzyna mechaniczną karocą nas dowieziono i tutaj w Wistilu rezydować nam przyszło.

Chocia najsamprzód było smutno, toć jednak przednie piwsko swoje zrobiło. Wigor w nas wstąpił i raźno do pasowania młodych górniczków przystąpiliśm. Stara Strzecha opasała skórą: Dyczkowskiego Andrzeja, Podlasińskiego Jerzego, Bednarczyka Lecha, Sulejczaka Edwarda, Nowaka Tomasza, Laskowskiego Zbigniewa, Woźniaka Ryszarda, Wilczewskiego Mirosława którzy wdzięczni za dany im splendor ochoczo do gromady naszej przyłączyli.

Po hulankach i krotochwilach gwarnie i ze śpiewem część naszej braci do białogłów się udała, które sobie Comber Babski zmyśnie urządziły.

Tutaj pióro moje odmówiło posłuszeństwa i nijak nie było zdolne pamiętnika spisać

Foto: Piotr Ordan

Źródło: Karczma Piwna 1976-2016 – to już 40 lat

Jan Urbański