Mieszkańcy Konina uczestniczyli w spotkaniu w synagodze i w spacerze, który organizowaliśmy po Starówce śladami przedwojennych żydowskich mieszkańców Konina.
Usłyszeliśmy i nadal słyszymy, że spotkanie było dla wszystkich bardzo interesujące, co nas bardzo cieszy. Dochodzą nas też głosy, że mieszkańcy chcieliby, żebyśmy zorganizowali kolejne spotkanie na ten sam temat Może się uda
Bardzo dziękujemy: Panu Piotrowi Rybczyńskiemu, kierownikowi konińskiego oddziału Archiwum Państwowego, który znalazł czas, żeby poprowadzić spacer i podzielić się z nami swoją niezwykle szczegółową wiedzą na temat Konina;Dyrektorowi Miejskiej Biblioteki Publicznej, Damianowi Kruczkowskiemu, który przypomniał nam, jak bardzo ważne jest dokumentowanie pamięci ;oraz naszemu szczególnemu gościowi Michaelowi Schoenholtzowi ze Stanów Zjednoczonych, którego dziadkowie pochodzili z Konina.
Michael – po przeczytaniu jednego z odcinków bloga Magdaleny Krysińskiej-Kałużnej publikowanego na naszej stronie i odkryciu tam informacji o członku swojej rodziny – skontaktował się z nami, odnalazł w ciągu kilku miesięcy nowe informacje o swojej rodzinie, poznał kilku jej członków (którzy wcześniej nawzajem nic o sobie nie wiedzieli), odnalazł nieznane fotografie. Usłyszeliśmy od Michaela niezwykle poruszającą historię jego – wywodzącej się z Konina – rodziny.
Dziękujemy dziewczynom z I LO, które tłumaczyły wystąpienie Michaela a także wszystkim instytucjom i osobom, które pomogły nam w logistycznej organizacji spotkania (i tu szczególne ukłony dla pana, który bardzo pomógł podczas spaceru zajmując się wózkiem ze wzmacniaczem do mikrofonu ).
Dziękujemy mieszkańcom, że tak licznie przyszli – było nas około 80 osób
Zdjęcia, które wstawiamy poniżej wykonał w większości Michael Schoenholtz. Jedynie te, na których on sam się znajduje, nie są jego autorstwa.
#żydowskikonin#Konin_Tu_płynie_energia#Energia_ludzi
Akcja Konin