Od wielu lat są kolorową wizytówką Konina. Na miasto patrzą z wysokości. Niezwykły to musi by widok. Kolorowi, wirujący, realizujący swoje lotnicze pasje. Czy ktoś chciałby tak jak oni ?

Pozdrawiamy Krzysztofa Trzusło, oraz życzymy naszym lotnikom tyle samo startów co lądowań.

Głos Koniński.