W sobotę miałem przyjemność stoczyć swoją kolejną walkę zawodową dla najlepszej grupy promotorskiej na świecie matchroom boxing Eddiego Hearna walcząc na największej arenie w Europie w Manchesterze z miejscowym i niepokonanym zawodnikiem. Mimo bardzo dobrej formy podczas walki przeciwnik okazał się lepszy choć już w 1 rundzie po zderzeniu głowami rozciął mi łuk brwiowy, do tego bardzo dużo faulował bijąc łokcie, ciosy poniżej pasa kto oglądał ten wie.

A co do pracy sędziego to wolę się nie wypowiadać bo na amatorskich zawodach lepiej sędziują i to jest zdanie wielu ludzi i przerwanie które nie powinno mieć miejsca ale no cóż tak to jest jak się walczy na wyjeździe. Mimo wszystko jestem zadowolony, że mogłem zawalczyć na takiej galii z mocnym zawodnikiem i dać dobrą walkę. Teraz kilka dni odpoczynku i wracam dalej ciężko trenować by być gotowym na kolejne wyzwania które mam nadzieję już nie długo 👊

Chciałbym bardzo podziękować każdemu kto pomagał mi w przygotowaniach do walki w szczególności Tomasz Wojciechowski i trenerowi Wojciech Nowiński za to, że polecieli ze mną do Manchesteru i wspierali i zrobili wszystko by być jak najlepiej przygotowanym do walki. Również chciałbym podziękować moim trenerom klubowym Kamil Goiński i Andrzej Goiński za poświęcony czas na treningu i całej ekipie Zagłębie Konin za wsparcie. SFworkout – Trener Personalny Sajmon Frelicki za rozpisanie planu treningu motorycznego już do kolejnej walki. Mojej grupie promotorskiej SBT Promotions za prowadzenie mojej kariery zawodowej i załatwienie takiej walki. I wszystkim za ogromne wsparcie przed walką jak i po walce w każdej wiadomości jak i na żywo.

Oraz dziękuję za super niespodziankę i przywitanie mnie po walce moim przyjaciołom, rodzinie i dziewczynie Danusia Lewandowska😊

Mateusz Kałecki