Kiedy kopalnia Konin postanowiła przeznaczyć teren nad Jeziorem Pątnowskim na kąpielisko, powstała tam plaża, wypożyczalnia sprzętu sportowego i pole namiotowe. Koninianie szybko odkryli uroki wypoczynku nad wodą, wielu chętnych plażowało, kąpało się, pływało i żeglowało.

Aby zapewnić wypoczywającym bezpieczeństwo, powstała drużyna WOPR – Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jej działalność opisała w swoich wspomnieniach Halina Owsiana, pierwsza szefowa WOPR-owców.
Halina Owsiana była kierownikiem działu AG na odkrywce Pątnów, a jej mąż Kazimierz pracował w kopalni jako magazynier. Pani Halina była społecznicą z powołania, angażowała się w wiele przedsięwzięć służących pracownikom kopalni i mieszkańcom miasta. Jedną z jej inicjatyw było utworzenie drużyny WOPR przy KWB Konin, którą zorganizowała wspólnie z mężem.

Drużyna powstała w 1970 roku. – Początki były skromne, gdyż brakowało sprzętu, jak i silników do łodzi, ale mając na uwadze dobro społeczeństwa zabraliśmy się do intensywnej pracy – pisała Halina Owsiana w swoim pamiętniku. Ratownicy pełnili dyżury przez cały sezon, od początku maja do końca wakacji, udzielali pomocy i ratowali tonących. Stopniowo wyremontowali stary sprzęt, doczekali się także swojej siedziby na przystani w Pątnowie, tzw. WOPR-ówki.
Wspólnie z państwem Owsianymi działali: Stanisław Kostowski, Władysław Siwiec, Kazimierz Szrama, Marian Kamiński, Ryszard Kaźmierczak, a potem Mirosław Falkowski i Adam Horowski. Halina Owsiana jako kierownik 10-osobowej drużyny została sekretarzem Zarządu Wojewódzkiego WOPR.

Po kilku latach drużyna dysponowała siedmioma łodziami typu „Perkoz” i trzema motorówkami z silnikami przyczepnymi „Wicher”. Ratownicy patrolowali akwen od Pątnowa do Tokar, ratowali tonących (w 1978 roku „wyłowili” 11 osób) i pomagali żeglarzom w czasie wywrotek jachtów. Dbali także o profilaktykę – wygłaszali pogadanki na koloniach i organizowali wycieczki dla młodzieży z Domu Dziecka w Kaliszu. Mieli wielkie plany, by rozwinąć w Koninie narciarstwo wodne – dysponowali trzema parami nart i motorówkami odpowiedniej mocy.
Zimą brali udział w szkoleniach – doskonalili swoje umiejętności i uczyli innych. – Dzięki działaczom WOPR, którzy organizowali kursy na stopnie ratowników wodnych i na stopnie stermotorzysty, wielu żeglarzy zdobyło odpowiednie uprawnienia – wspomina komandor Klubu Żeglarskiego przy KWB Konin Tomasz Piasecki.
Drużyna WOPR wielokrotnie była nagradzana za swoją działalność, wygrywała konkurs wojewódzki „Ratujmy tonących”, zdobywała wyróżnienia na szczeblu ogólnopolskim.    

Fot. Archiwum Haliny Owsianej

źródło: Głos Górnika