Tam , gdzie ten płotek to chyba smródka płynęła, ale możemy się mylić. Neon na Spółdzielni Wielobranżowej… po prostu cudny ale chyba już go nie ma. W tym sklepie, chyba „DEK… oracje” to można było kupić fajoskie żołnierzyki. Pamiętacie ?

Fot. Jan Sochacki

Nie tylko punkt widzenia itd, ale i punkt pamięciowy ma swoje wymogi. Kto pamięta smródkę, a kto kanał Topiec- Powa, w którym szczupaki upodobały sobie miejsce na tarło, to już temat w zależności od posiadanego wieku. Widoczny sklep oddano do dyspozycji mieszkańców w 1966 roku. Ulokowano w nim artykuły sportowe oraz turystyczne. Moim pierwszym w nim zakupem,(czerwiec- tuż po uroczystości zakończenia roku szkolnego) były rakietki do kometki. W kolejnych, nieco poważniejsze sprawunki, to koher, namiot, materac dmuchany itd…. itd…

Tadeusz Kowalczykiewicz